Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Czy możemy zamknąć wreszcie temat kanonów kobiecej urody i pograć sobie bez spiny zarówno w Stellar Blade, jak i w Star Wars Outlaws?

W każdym (i w każdej) z nas są dwa wilki. Jeden lubi gapić się na długie nogi, ładne buzie i włosy, które łopoczą na wietrze jak żagle Daru Pomorza. Drugi jest dorosły i zdaje sobie sprawę, że życie to nie fantazja ośmiolatka. Jeden szuka w grach wideo eskapizmu. Drugi wie, że sztuka – a na potrzeby tej dyskusji umówmy się, iż traktujemy gry jak sztukę – to lustro, które musi czasem stanąć na gościńcu. Zaś gościniec ma to do siebie, że chadzamy po nim wszyscy, w całej swojej różnorodności.

Twarze i miraże

Świeżutkie afery w giereczkowie każą przypuszczać, że dogadanie się w tej kwestii nie jest wcale takie proste. Poszło o to, o co idzie od paru lat, czyli o inkluzywność, reprezentację, woke culture i latającego potwora spaghetti. Short story short: wirtualne kobiety zaczęły przypominać te za oknem. Z polskiego na internetowe: ta brzydka, tamta jeszcze brzydsza, nowa Mary Jane ze „szczęką jak facet”, dziewczyna ze Star Wars Outlaws jak „król lew”. Wszędzie łzy rozpaczy i stłuczone lustra. Kamieniem węgielnym w tej narracji były oczywiście włoski na twarzy Aloy, bohaterki gry Horizon Forbidden West. To ja już sam nie wiem, czego my właściwie wymagamy od gier wideo: albo tak naprawdę nie chcemy tego graficznego hiperrealizmu, albo coś przeoczyłem i nasza skóra jest z pleksiglasu.

Niektórzy fantazjują o kwadratowych szczękach, inni o fryzurze Anny Jantar

Savepoint / PSX Extreme 320

Mesjaszem mającym przywrócić zdrowe proporcje kobiecemu ciału – a przy okazji równowagę w popkulturze – jest gra Stellar Blade. Opowiada o dziewczynie z wielkim mieczem, okrągłym tyłkiem i końskim ogonem, którego długość można regulować w opcjach. Moim skromnym zdaniem to kozacka gierka z fajną bohaterką, nawet jeśli sklejono ją (i gierkę, i bohaterkę) z klisz tak cieniutkich, że widać pustkę na wskroś. Na zasadę decorum nie ma co się obrażać: skoro przez 20 godzin mam ciąć, szlachtować i przypalać mackowate potwory, to nie chcę robić tego w skórze Velmy Dinkley. Ale to ja.

Cały artykuł dostępny w PSX Extreme 320.

Instagram