Opis
Butcher: Branża galopuje naprzód – codzienność dopisała ciąg dalszy do naszej zeszłomiesięcznej historii o wirtualnej rzeczywistości. Sony ujawniło cenę PlayStation VR i tym samym ich gogle za 399 euro/dolarów zostały najtańszą opcją dla przeciętnego Kowalskiego, spragnionego rewolucji w grach wideo (detale w Co Nowego). Jednocześnie tym jednym ruchem japońska firma zyskała potężną przewagę nad konkurencją w nieustającej walce o konsumenta. Dużym magnesem dla masowej klienteli spragnionej interaktywnej rozrywki były w poprzedniej generacji kontrolery ruchowe – tyle że wtedy swoje rozwiązania oferowały wszystkie konsole stacjonarne na rynku. Teraz tylko jeden z producentów konsol zaprasza nas do świata wirtualnej rzeczywistości.
Czy specjalnie dla PS VR ludzie będą kupować PS4? Moim zdaniem na pewno szybciej niż Xboksa One dla jego wstecznej kompatybilności. Ba, mam wrażenie, że „typowy Janusz” spragniony VR, po rozeznaniu rynku i cen, szybciej kupi sobie combo PS4 + PS VR niż wykosztuje się na Oculusa lub HTC Vive oraz porządnego peceta do ich obsługi za 2-3 krotnie większą sumę. Nawet jeśli PS VR to najsłabsza jakościowo opcja wśród wszystkich gogli (co Sony oficjalnie przyznało) – cena na sklepowej półce tradycyjnie wygra z cyferkami ukrytymi w specyfikacji. O prostocie obsługi konsolowego sprzętu nie wspominając. Do pełni szczęścia Sony potrzebuje tylko „detalu” – całe to zamieszanie z VR faktycznie musi okazać się rewolucją i pociągnąć za sobą masy. W przeciwnym wypadku pogoń za innowacjami może firmę słono kosztować. Ale kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Sukces każdej platformy do grania zależy od jej gier – VR nie jest wyjątkiem. Ale żeby robienie gier było opłacalne, musi być odpowiednio duża baza odbiorców. I magiczne kółko się zamyka.
Ta potencjalna rewolucja dopiero przed nami. Natomiast za nami ponad 40 lat ewolucji gier wideo – narodzin pomysłów, bez których nasze dzisiejsze hobby byłoby zupełnie inne. W aktualnym Temacie Numeru prześledziliśmy 4 ostatnie dekady przez pryzmat idei, które miały wpływ na całe gatunki, zrewolucjonizowały poszczególne mechanizmy i składowe gier, decydowały o tym, jak inaczej zaczęliśmy je postrzegać, odbierać zmysłami czy po prostu kontrolować. Zapraszamy na nostalgiczną wycieczkę – może niektóre jej przystanki odnajdziecie we własnych wspomnieniach?
Do numeru załączamy darmowy bonus, o który od dawna dopominało się wielu z Was. W sumie to też swoisty powrót do klasyki… Miłej lektury.
TEMAT NUMERU
35 pomysłów, które na zawsze zmieniły gry
CO NOWEGO
Battalion 1944
Carmageddon: Max Damage
Final Fantasy XV
Postal Redux
Teenage Mutant Ninja Turtles: Mutants in Manhattan
PLAYTESTY
Dark Souls III
DiRT Rally
Quantum Break
The Solus Project
RECENZJE
Assassin’s Creed: Syndicate – Ostatni Maharadża
Broforce
EA Sports UFC 2
Far Cry Primal
Firewatch
Heavy Rain
Hitman
Hitman GO: Definitive Edition
Hyrule Warriors Legends
Kholat
Mortal Kombat XL
Plants vs. Zombies: Garden Warfare 2
The Flame in the Flood
The Legend of Zelda: Twilight Princess HD
The Walking Dead: Michonne – Episode 1: In Too Deep
Tom Clancy’s The Division
PORADNIK
Tom Clancy’s The Division
HARDKOR
Era gier indie AAA
Atak, którego nie widać
Gry w realiach prehistorycznych
Graj za darmo
Street Fighter V – hit czy kit?
Styliści branży – Quantic Dream
Zmagania z historią w tle
Zgrentgen – Gry w kawałkach
Kartoteka – Ed Boon
Powariowali – felieton HIV-a
RETRO
Trzeba znać
Moje retro – Piotr Gnyp
Pegasus zone – Captain America and the Avengers
Kult plastiku – Famicom 3D System
Historia gier wideo w Polsce (cz. XVI)
Comix Zone – rozmowa z Tomem Grindbergiem
Narodziny e-sportu
FELIETONY
Z dziennika gracza [Dżujo]
Fabularna tawerna [Zax]
Od gracza dla graczy [Mazzi]
Savepoint [Michał Walkiewicz]
Dwóch zgryźliwych tetryków [Zooltar / Marcellus]
New Game Plus [Mielu]
Okiem maniaka [butcher]
STAŁE RUBRYKI
Co nowego
Ohayo Nippon
Testy
Hyde Park
Graczpospolita
Region Filmowy
Głos Ludu
Listy